Hej, tu Magda!
Wczoraj miałam dwa średnie ataki, a dzisiaj miałam ich aż z pięć. Była w takim stanie, że nie pojechałam do Podkowy Leśnej.
Co ja mówię, przecież nawet nie wiecie ile mam lat i przez jaki czas jestem chora.
A więc, mam epilepsję od szóstego roku życia, a za tydzień będę mieć urodziny(jupi!!). Miałam wielu lekarzy, ale żaden jak dotąd się nie sprawdził. Najgorszy (według mnie) był pan Kmieć od neurologi. Co prawda polecił mi pewien lek uspakajający, ale minusem było to, że uzależniałam się od niego i miałam większe ataki po jakimś czasie. Pod koniec kwietnia minie 18 lat od zachorowania. Wiecej nie wiem co powiedzieć, ale mam nadzieję, że coś mi wpadnie do głowy.
Pozdrawiam
Magda
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz